Pielgrzymując do Matki…

Przypadająca w dniu 26 sierpnia Uroczystość MB Częstochowskiej to szczególne święto Jasnogórskiego Sanktuarium. W miesiącu sierpniu liczne grupy pątników przychodzą do stóp Czarnej Madonny, niosąc w sercu wiele różnych spraw i intencji.

W tym roku w Warszawskiej Akademickiej  Pielgrzymce Metropolitalnej na Jasną Górę uczestniczyły s. Maria Harokhavik i s. Rozalia Modzelewska. Siostry pielgrzymowały w grupie brązowej, którą prowadzą oo. Franciszkanie konwentualni. Pielgrzymka trwała dziesięć dni, a charakteryzuje ją to, że uczestnicy śpią pod namiotami.

„Był to dla mnie wspaniały czas, który ciężko opisać i wyrazić tylko słowami – doświadczenie bliskości Boga, piękno pielgrzymujących z nami ludzi i spotkanie z samą sobą. Wędrując wśród lasów i pól mogliśmy cały czas podziwiać Jego dobroć patrząc na piękno natury, której byliśmy tak blisko. Wstawaliśmy czasami o czwartej rano i choć zwykle wolałabym o tej porze spać, to jednak wspólne śpiewanie psalmów na Bożą chwałę, kiedy wschodzi słońce, a na niebie pojawiają się niezwykłe barwy, budził we mnie zachwyt i poczucie szczęścia.

Nie zawsze oczywiście było łatwo i przyjemnie, były momenty, kiedy deszcz, upał, zmęczenie dawały się mocno odczuć, jednak również w tych chwilach Bóg przychodził ze swoją łaską wytrwania i radości, często przez uśmiech, dobre słowo drugiego człowieka.

To, co najbardziej mnie poruszyło w tym roku na pielgrzymce to wzajemna życzliwość osób, które brały w niej udział. Każdy niósł swoje intencje, zmagał się ze swoimi trudnościami, ale czuć było wrażliwość oraz chęć pomocy tym, którzy idą obok. Nie do opisania była również serdeczność i gościnność ludzi, którzy nas witali w swoich miejscowościach, przygotowywali posiłki i troszczyli się o nasze dobro. Mamy w sercach za to wielką wdzięczność!

Ojcowie Franciszkanie przygotowywali dla nas konferencje o św. Franciszku, codzienne rozważanie Słowa Bożego, humorystyczne audycje „radiowe” z morałem i oczywiście wyczekiwane przez wszystkich wieczorne spotkania chóru pod dyrygenturą o. Andrzeja Sąsiadka. Wspólne uwielbienie Boga w śpiewie oraz apel były pięknym zwieńczeniem każdego dnia pielgrzymiego. Za wszystko, co Bóg dokonał w tym czasie w nas i przez nas niech będzie Jemu chwała!”

s. Rozalia

Scroll to Top